Obecnie wydaje się, że nowe budynki mogą powstać w ciągu jednego dnia. Czasami faktycznie tak jest. Budownictwo modułowe umożliwia prefabrykację elementów lub w niektórych przypadkach nawet całych domów poza placem budowy. Ta opcja dla tradycyjnej metody budowlanej ma wiele zalet. Pozwala na przykład na stałą kontrolę temperatury i wilgotności powietrza.
Tradycyjne budynki budowane są bezpośrednio na miejscu od początku do końca, natomiast budowanie modułowe realizowane jest w wyspecjalizowanych fabrykach, w których moduły są montowane i często wykańczane lub nawet umeblowane. Zamiast wwozić na plac budowy piasek, cement, wodę i drewno do form odlewniczych, odlewy wykonywane są w siedzibie producenta elementów, a gotowe elementy ścienne lub podłogowe przywożone są na plac budowy. To samo dotyczy elementów konstrukcji drewnianych lub stalowych. Gdy gotowe moduły zostaną przetransportowane na plac budowy, są one składane w większą jednostkę tworzącą budynek.
Wiele korzyści – w każdych warunkach pogodowych
Ponieważ domy modułowe są produkowane wewnątrz fabryki, temperatura i wilgotność powietrza są stale kontrolowane, podczas gdy w tradycyjnym budynku parametry te zależą od pory roku i warunków atmosferycznych. Większa niezależność od czynników zewnętrznych w okresie budowy to jedna z zalet budownictwa modułowego. „Producenci materiałów, tacy jak Kiilto, wydają karty danych technicznych dla swoich materiałów, które zawsze obowiązują w warunkach kontrolowanej temperatury i wilgotności powietrza. W bardzo ogólnym ujęciu oznacza to, że w przypadku budynków modułowych reklamacje spadają do minimum – mówi Kimmo Huttunen, kierownik ds. zarządzania produktem w budownictwie w Kiilto. W pełni kontrolowane warunki zapewniają również bardziej przewidywalny harmonogram dotyczący montażu, a także lepszą kontrolę jakości dzięki ustandaryzowanym metodom pracy. „Ogólna efektywność oznacza, że zaoszczędzone zasoby i zarządzanie odpadami są znacznie lepsze niż na tradycyjnej budowie”, podkreśla Huttunen.
Bardziej kontrolowany proces
Tanel Lonks, z Kiilto Estonia zgadza się z Huttunenem, co do łatwiejszej kontroli jakości. „Ciepły klimat wewnątrz hali fabrycznej umożliwia skrócenie czasu schnięcia materiału, zapobiegając problemom spowodowanym wilgocią budowlaną i niskimi temperaturami zewnętrznymi. Zmniejsza również ciężar nadzoru – standardowe rozwiązania, materiały, metody pracy są stosowane wielokrotnie przy jednym projekcie – mówi. W stabilnych warunkach łatwiej też rozwijać się i śledzić procesy. Według T. Lonksa powinno to prowadzić do przyspieszenia projektów. Cały proces produkcyjny można również monitorować od początku do końca, dokumentować i w razie potrzeby sprawdzać. „Proces może być również poświadczony certyfikatem jakości ISO, co z kolei zapewni klientom, że otrzymują produkt wysokiej jakości”, mówi Lonks.
Szeroki transport w drodze!
Budownictwo modułowe nie jest nowością, ale według Huttunena rozwiązania „pod klucz” wzrosły, szczególnie w segmencie domów jednorodzinnych w ciągu ostatniej dekady. Również budynki biurowe to rozwijający się biznes w budownictwie modułowym. „Na przykład w Finlandii jest to bardzo popularny i dominujący sposób budowania domów jednorodzinnych, w których materiałem jest głównie drewno. Mówiąc o elementach betonowych, dominacja dotyczy konstrukcji nośnych, takich jak belki, słupy i płyty”, mówi Huttunen. W Estonii również coraz popularniejsze staje się budownictwo modułowe. Oczywiście transport materiałów lub całych elementów na plac budowy to nie to samo. „Przy transporcie większych elementów należy wziąć pod uwagę logistykę i ogólny harmonogram budowy” – przypominają zarówno Huttunen, jak i Lonks.